niedziela, 16 grudnia 2012

Błyszczyki Inglot Sleeks 105, 30


Pisałam już wiele razy, że uwielbiam błyszczyki Inglota, do wyboru jest wiele twarzowych kolorów które mnie kuszą przy każdych zakupach :)
Najnowszy nabytek z nr 105 mam już około pół roku, kolor wspaniały i niespotykany. Nie znam odpowiednika, nawet nie widziałam nic podobnego. Błyszczyk jest z kolekcji letniej Hawaiian Bar.
Odcień trudno opisać, niby jest różowy ale to moim zdaniem trochę koralowy róż. Nie ma drobinek, kremowy z wysokim połyskiem. Trzyma się na ustach około 1,5 godz, schodzi równomiernie tracąc nasycenie, nie zbiera się w kącikach ust. Rzadki i łatwo się rozprowadza, nakładam zawsze umiarkowanie, zbyt gruba warstwa może się zważyć albo wejść w załamania ust.



Nad odcieniem 30 zastanawiałam się długi czas, oglądałam go parę razy robiąc zakupy i podchodziłam jak pies do jeża, nie miałam przekonania do drobinek, niby na dłoni mi się podobał ale brokaty przecież lubią "wędrować" po twarzy gdy błyszczyk znika... Błyszczyk jest przezroczysty z mnóstwem zatopionych drobinek, są bardzo małe, nie przypominają tandetnego brokatu. Po parokrotnym użyciu zdałam sobie sprawę, że potrzebowałam takiego mazidła do ust przy mocnym makijażu oka, dobrze wygląda w zestawieniu z makijażem oczu typu smokey eyes i ogólnie do wszystkich makijaży gdzie dużo dzieje się na oku. Podkreśla usta w sposób zalotny, dziewczęcy, przyciąga wzrok błyskiem, drobinki mienią się w świetle sztucznym i są widoczne, "wzmacniają" połysk. Kolor sprawdza się również na co dzień, daje subtelny połysk samodzielnie, podkreślam nim także  usta pomalowane pomadką pod warunkiem, że jest w ciepłym odcieniu ponieważ produkt ma złote drobinki.










44 komentarze:

  1. Początkowo bardziej spodobał mi się odcień 105, ale na ustach zdecydowanie wygrywa 30!

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie zastanawiałam się nad tymi błyszczykami. Wypróbuję niedługo. No i super makijaż oka! :) piękne połączenie kolorów!

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę je w końcu wypróbować, ale mam póki co tyle innych, ze najpierw wykończę te co mam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, ja też staram się opróżniać kosmetyczki :)

      Usuń
  4. Ten 105 jest naprawdę śliczny:)A ile kosztują? Mam pytanie: jaki masz błyszczyk na głównym zdjęciu strony?

    OdpowiedzUsuń
  5. kremowy mi się strasznie podoba! może nie sam kolor, ale wykończenie. chyba pomaszeruję jutro do Inglota i wybiorę coś dla siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest spory wybór i na pewno znajdziesz coś dla siebie :)

      Usuń
  6. A wiesz, że ja nigdy nie przyglądałam się błyszczykom Inglota.
    Muszę to zmienić i rzucić okiem przy najbliższej wizycie w salonie :)
    Jeden i drugi kolor na Twoich ustach pięknie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobacz sobie przy najbliższej okazji, może coś wpadnie Ci w oko :)

      Usuń
  7. Ten różowy błyszczyk jest przepiękny, chociaż... przy Twoich włosach, to nawet jego piękny kolor blednie, bo są cudne ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten różowy kolor jest bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurczę, ta 105-tka jest śliczna. Aż się nad nią zastanowię!:D

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo ładne odcienie błyszczykóq i cudny makijaż oka, nie wiedziałam, że brązowo-złote cienie mogą tak świetnie wyglądać w połączeniu z niebieską kreską <3

    OdpowiedzUsuń
  11. 105 wygląda świetnie z tym makijażem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. 105 - urzekający - ale jakoś zawsze obok tych błyszczyków przechodziłam obojętnie generalnie tylko cienie w inglocie przykuwają moją uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię te błyszczyki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a nie wiedziałam że też masz te błyszczyki... :)

      Usuń
  14. Odcienie idealne dla blondynki:) Świetnie komponują się z twoim typem urody;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ogólnie koralowo- różowe kolory i wszystkie beżowe odcienie pasują jasnowłosym :)

      Usuń
  15. Bardzo Ci pasuje ten róż :) Ja nie lubię błyszczyków, choć jako nastolatka uwielbiałam takie chłodzące Wibo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jako nastolatka miała tego masę :D teraz częściej używam pomadek ale błyszczyki też lubię :)

      Usuń
  16. Ładnie Ci zarówno w tym pierwszym jak i w drugim ;) nigdy nie zwróciłam uwagi w Inglocie na błyszczyki - ale teraz na pewno to zmienię.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedyś używałam tylko błyszczyków a teraz przerzuciłam się na szminki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja nie lubię błyszczyków. Mam kilka ale w zasadzie ich nie używam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Hmm, ta 105 wpadła mi w oko, jest śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  20. obydwa bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.