Quelques Notes d'Amour to młody zapach. Powstał w 2014 roku i od razu stał się jednym z najpopularniejszych zapachów marki Ives Rocher. Zaprojektowany tak, aby obrazował euforię i stan zakochania.
Róża gra tu pierwsze skrzypce. Jest tak ładnie podana i tak pięknie rozwija się na skórze, że polubiłam ten zapach. Czytałam wiele opinii na temat tych perfum. Do zakupu zbierałam się dość długo, bo róża w perfumach kojarzy mi się z eleganckimi paniami "kapeluszniczkami" i... futrem.
Nie każda róża jest babciowata. Nie tym razem ;)
Flakon
Ładny, prosty, z boku jest zagłębienie w kształcie serca. Moja pojemność to 30 ml. Zapach kupowałam w ciemno, nie wąchałam go wcześniej ale skusiły mnie pozytywne opinie i postanowiłam wypróbować najmniejszą pojemność.
Kategoria: orientalno-drzewna
Nuty głowy: bergamotka, różowy pieprz
Nuty serca: róża damasceńska, drzewo gwajakowe, paczula
Nuty bazy: cedr, amyris, benzoes
Kompozycja
Dla mnie otwacie tego zapachu to czysta róża. Herbaciana! Kiedy wącham korek od buteleczki od razu przywołuje mi się piękny, wielki bukiet herbacianych róż jaki kiedyś dostałam. Początek jest świeży, dla mnie to róże herbaciane wymieszane z cedrem. Tak świeżo i czysto jest przez długi czas. Zapach pod wpływem ogrzewania się na ciele, staje się bardziej lepki, słodszy, gęsty i zaskakujący. Na mojej skórze pozostaje ostry, kwiatowy, słodkawy. Intryguje przez swoją kremowość i pudrowość.
Zapach różany, który ma w sobie nutkę orientu, słodkości, świeżości. Kompozycja jest nowoczesna i spodoba się młodym kobietom. Jeśli gustujesz w Coco Chanel Mademoiselle to ten zapach również Ci się spodoba :)
Nosząc go na sobie, czuję się, jakbym spacerowała bo azjatyckim ogrodzie, podczas zachodu słońca. Zużyję do końca z wielką przyjemnością :)
zaintrygowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńZaskoczył mnie trwałością i cieszy mnie za kazdym razem gdy go używam :)
UsuńDostałam miniaturkę, ale chyba nie otworzyłam. Zaraz to nadrobię! :-)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy Tobie też przypadnie do gustu :)
Usuńbardzo lubię orientalne zapachy, mam teraz nawet prawdziwe Arabskie perfumy, śliczny flakon
OdpowiedzUsuńArabskie perfumy wąchałam w Egipcie i Turcji. Niektóre bardzo mi się podobały.
UsuńFlakony perfum arabskich to prawdziwe dzieła sztuki ♥♥ :)
ładne są te perfumy, właśnie ich miniaturka jest do wygrania u mnie w rozdaniu :)
OdpowiedzUsuńZapach pięknie rozwija się na skórze, nie spodziewałam się tego po Ives Rocher, mam ochotę na więcej!
UsuńKompletnie nie znam tego zapachu, więc muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuńJak będziesz miała okazję to polecam powąchać :)
Usuń