ROYAL SKIN to zaskoczenie tego lata. Podkład kupiłam spontanicznie, na wypróbowanie podczas obniżki na całą kolorówkę w Rossmannie. Jestem pod dużym wrażeniem, bo dawno tak tani podkład, tak pozytywnie mnie nie zaskoczył.
Kosmetyk kosztuje niewiele, a posiada pompkę i bardzo eleganckie, szklane opakowanie o matowym wykończeniu. Pompka działa bez zarzutu, podkład w niej nie zastyga i jej nie blokuje. W promocyjnej cenie zapłaciłam za niego około 10 zł, w cenie regularnej kosztuje lekko ponad 20 zł. Pojemność standardowa 30 ml.
Wybrałam dla siebie odcień 02. Wydawał mi się najcieplejszy i nie za ciemny. Trafiłam w 10, jest to dla mnie odcień idealny.
- nie ciemnieje w ciągu dnia, wykańczałałam go wieloma pudrami, prasowanymi i sypkimi, nigdy nie oksydował
- dobrą bazą pod ten podkład okazał się krem z wysokim filtrem SPF 50 z Vichy, podkład na tym kremie mi się nie rolował ani nie spływał
- wszelkie bronzery i róże pozostawały na swoim miejscu
- podkład utrwalony pudrem przetrwał na twarzy nawet podczas upałów
- jego lekka formuła błyskawicznie rozprowadza się na twarzy za pomocą gąbeczki
- filtr SPF 27!
Jest to podkład nawilżający, bardzo komfortowy w noszeniu. Lekki jak krem a pięknie wyrównuje koloryt. Stapia się z cerą, nie wchodzi w załamania skóry, w linie uśmiechu, nie zbiera się w zmarszczkach. Wykończenie na skórze jest bardzo gładkie, wilgotne i lekko błyszczące. Cera jest ujednolicona, wygładzona, bez efektu maski. Używałam go praktycznie całe lato, lubiłam go za lekkość i to gładkie, naturalne wykończenie.
Nie zpaychał mi porów, nie miałam po nim żadnych niespodzianek.
Aqua, Isododecane, Hydrogenated Tetradecenyl/Methylpentadecene, Glycerin, Dipropylene Glycol, Neopentyl Glycol Diheptanoate, Sorbitan Isostearate, Sorbitol, C15-19 Alkane, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Titanium Dioxide [nano], Dimethicone, Polymethylsilsequioxane, Phenyl Trimethicone, Tribehinin, Sodium Chloride, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Cyclopentasiloxane, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Aluminum Starch, Octenylsuccinate, Dimethicone Crosspolymer, Parfum, PEG-10 Dimethicone, Methicone, Trimethylsiloxysilicate, Prunus Armenica Kernel Oil, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Prunus Persica Kernel Oil, Alumina, Zinc PCA, Silica, Talc, Salix Alba Bark Extract, Glucose, BHT, Lactic Acid, Benzyl Alcohol, [+/-]: CI 77891, CI 77492, CI 77491, CI 77499.
Sprawdzi się u kobiet z cerą suchą, ma właściwości nawilżające, nie podkreśla suchych miejsc na twarzy, a przy tym jest trwały i całkiem dobrze kryje.
Krycie można sobie budować, dokładając więcej warstw w problematyczne miejsca. Podkład nie zasycha zbyt szybko i łatwo się nim pracuje. Na mojej skórze utrzymywał się około 10 godzin. Ścierał się trochę w okolicach brody i ust ale te braki nie były mocno widoczne.
Jest jeden minus. Bardzo dużo produktu zostaje na brzegach opakowania. Trudno wykorzystać kosmetyk do końca. Około 30 % podkładu zostaje na brzegach szklanej butelki.
Ciekawe czy znalazłabym odcień odpowiedni dla mnie. Jak dotąd nie znalazłam idealnego podkładu, a ten ma całkiem sporo zalet :)
OdpowiedzUsuńjest tylko 3 odcienie:(
UsuńNie widziałam tego podkładu. Jestem ciekawa jakby się sprawdził u mnie i czy bym dobrała sobie odcień.
OdpowiedzUsuńale mnie zaskoczyłaś :)
OdpowiedzUsuńniestety z reguły takie podkłady nie sprawdzają się na mojej tłustej cerze...
moim tanim zaskoczeniem jest podkład matujący z Bielendy. o ile mam zastrzeżenia do palety kolorów, sam produkt sprawdza się u mnie bardzo dobrze :)
On ma podobną formułę do Bourjois Healthy Mix.
UsuńLekki, fajnie kryje i dobrze się trzyma, u mnie nie spływał a strefę T mam problematyczną...
bardzo nieprzemyślane opakowanie, 30% to bardzo dużo.
OdpowiedzUsuńPo koniec trzeba go odkręcać i dłubać w buteleczce tą plastikową końcówką :\
Usuńcoraz lepsze są te podkłady z Wibo
OdpowiedzUsuńTo prawda, marka Wibo bardzo poprawiła jakość kosmetyków.
UsuńBrzmi zachęcająco, może się na niego skuszę, ale jesienią/zimą bo teraz pewnie spłynąłby z mojej mieszanej cery ;)
OdpowiedzUsuńBardo chętnie bym go wypróbowała. Wibo ma takie perełki w swojej ofercie, że śmiało mogą dorównać tym drogim kosmetykom. Mówisz, że dużo zostaje na ściankach? A nie da się tego wygrzebać palcem? Czy ta pompka się odkręca?
OdpowiedzUsuńOdkręca się. Musiałam dłubać tą pompką aby wydobyć produkt.
UsuńOj nie polecam . Posiadam kolor porcelanowy - najjaśniejszy a jest 2-3 razy za ciemny . Wgl nie kryje , śmierdzi , oksyduje , próbowałam pudrów sypkich , sprasowanych a nawet talku i nic nie pomaga ,nakładałam gąbeczką , pędzlem , palcami i nadal wygląda fatalnie ! już o wiele lepszy jest fluid z biedronki - bell , dobrze kryje , bardzo dobrze się go nakłada , nie jest mi za ciemny , nie oksyduje , skóra po nim nie piecze i nie swędzi , ładnie pachnie , jest tani - coś około 10 zł ! W porównaniu do produktu drogeryjnego i to marki Wibo czyli dosyć dobrej , Bell jest o niebo lepszy .
UsuńBell na mojej skórze absolutnie się nie trzyma. Przewaznie narzekałam na trwałość podkładów z tej marki. Trwałość kosmetyku to dla mnie podstawa, nie mam czasu i ochoty na porawki w ciągu dnia :-)
Usuń